Tyle miesięcznie na jedzenie wydaje przeciętna norweska rodzina - Norwegia - s6

Chciałbyś nauczyć się jezyka NORWESKIEGO przy minimalnym wysiłku? Nie masz czasu ani pieniędzy na drogie kursy językowe?
Lubisz słuchać czegoś w samochodzie, domu, tramwaju, autobusie?
Przygotowujesz się DO, rozmowy o pracę, egzaminu lub po prostu chcesz się w końcu dogadać z kimś na wakacjach?
allegro.pl/listing/user.php?us_id=16549743
Polecam bo mi NAPRAWDE POMÓGŁ!

Normalnie brak mi slow!! Wydajesz 8 tysiakow?? super!! ja wydaje 4 i dobrze mi z tym wrecz swietnie bo wiem, ze jestem bardzo gospodarna kobieta A ty myslisz, ze my miesa nie jemy?! Moj maz praktycznie codzienie sobie jakies zyczy, mieso czerwony czy tez biale wszystko jest. Poprostu trzeba byc bardzo gospodarnym i miec pomysly na obiady. Niechce sie z nikim kłocic, ale przestancie mowic, ze sie nie da bo sie da i napradwde calkiem przyzwoicie

Jasna, ten watek o jedzeniu,wiec chemii nie doliczaj. Juz tu sie ktos nawet z pampersami wyrywal

iwus86 napisał:
Normalnie brak mi slow!! Wydajesz 8 tysiakow?? super!! ja wydaje 4 i dobrze mi z tym wrecz swietnie bo wiem, ze jestem bardzo gospodarna kobieta A ty myslisz, ze my miesa nie jemy?! Moj maz praktycznie codzienie sobie jakies zyczy, mieso czerwony czy tez biale wszystko jest. Poprostu trzeba byc bardzo gospodarnym i miec pomysly na obiady. Niechce sie z nikim kłocic, ale przestancie mowic, ze sie nie da bo sie da i napradwde calkiem przyzwoicie

1 sok co 2 dzien = 15x 30 = 450
1 chleb co 2 dzien = 15x 15 = 225
1 kg miesa na 4 dni = 7x 85 = 595
1 mleko na 2 dni = 15x 15 = 225
1 kg ziemniakow na 3dni = 12x10 = 120
1 kg owocow co 3 dni = 10x 15 = 150
1 kg warzyw co 4 dni = 8 x 30 = 240

To razem 2000 nok, i porcje minimalne. Sam zjadam wiecej, wobec tego wasza rodzina rowniez musi.
A gdzie sery, przyprawy, dodatki, maslo, musztarda, ketchup, ryz, makaron, slodycze i wiele innych?
Nie sadze, ze mozna zdrowo za 4000 na 3 osoby

iwus86 napisał:
Normalnie brak mi slow!! Wydajesz 8 tysiakow?? super!! ja wydaje 4 i dobrze mi z tym wrecz swietnie bo wiem, ze jestem bardzo gospodarna kobieta A ty myslisz, ze my miesa nie jemy?! Moj maz praktycznie codzienie sobie jakies zyczy, mieso czerwony czy tez biale wszystko jest. Poprostu trzeba byc bardzo gospodarnym i miec pomysly na obiady. Niechce sie z nikim kłocic, ale przestancie mowic, ze sie nie da bo sie da i napradwde calkiem przyzwoicie

Uwazam, ze mylisz gospodarnosc z ekstremalna oszczednoscia.
Nie da sie zjesc smacznie i zdrowo i tanio. Jezeli masz bardzo male dziecko, to moze i wydajesz na jedzenie 4k miesiecznie.
natomiast 4 osobowa rodzina, gdzie dwie osoby pracuja, a dzieci chodza do szkoly i przedszkola nie wyzywi sie za 4 tysiace, chyba ze jedzie na kneipie za 8 nokow, pasztecie za 7 i calym syfie z firstpricea.
O jakim miesie mowisz? O tym mielonym za 19 nokow? Qrwa Wolowina u Araba kosztuje 200 koron za kilogram, w sklepie 300. Kurczak kosztuje 45 koron.
Coz, ile rodzin tyle przykladow, nie wszyscy jedza kanapke z plasterkiem szynki, niektorzy klada na kanapke cos wiecej.

czytam,czytam...i ups wychodzi,ze ja jestem strasznie niegospodarna bo mnie tak ponad dyszka miesiecznie leci...fakt mam komu dac jesc... no ale pomimo wszystko za cztery tysiaki przezyc to spora sztuka...nawet wyszukujac tygodniowe tilbudy ...było osiem,szesc,cztery...ale jak ktos zejdzie do dwoch tysiaków to poprosze o przepis

Ja na śniadanie i kolację jadam chleb posmarowany nożem

na mieście czasami zjem kebaba na mące za 56 nok z brusem

warzyw to wogóle nie jem, warzywa są dobre dla królika

do picia to soki wyrabiam z koncentratu na aspartamie żeby ostatnie zęby nie popsuły się od cukru

Ser i wszelakiego rodzaju nabiał rowniez, mam dziecko takze mleko, ser i jogurty obowiazkowe u nas sa. Ja nie twierdze, ze kupuje najwyższej jakos miesa u rzeznika, ale uwazam, ze mrozona wieprzowina czy tez piersi z kurczaka badz udka czy tez ryby sa bardzo smaczne Soki robie sama bo moj maly nie lubi jesc warzyw i owocow, ale soki uwielbiam dlatego gotuje wszystko w garnku miksuje dolewam wody i soczek jak ta lala Nie jemy zdnych gotowcow wszystko sama gotuje i moj maz naprawde jest zadowolony a wiedzcie, ze jest bardzo wybredny

Normalnie jak czytam to co piszecie to śmiać mi sie strasznie chce Wy myślicie, ze my tu biedę klepiemy hahahaha
Wiecie dlaczego ja wiem, ze my wydajemy 4000 tysiące bo od początku wrzesnia założyliśmy sobie, ze będziemy kupowac w sklepie to co chcemy to czego potrzebujemy i nie będziemy patrzeć na ceny chodzilo, zeby sie nie ograniczac no i potem zsumujemy rachunki i zobaczymy ile wydajemy no i wyszlo 4 tysiace) Pozdrawiam

iwus86 napisał:
Ser i wszelakiego rodzaju nabiał rowniez, mam dziecko takze mleko, ser i jogurty obowiazkowe u nas sa. Ja nie twierdze, ze kupuje najwyższej jakos miesa u rzeznika, ale uwazam, ze mrozona wieprzowina czy tez piersi z kurczaka badz udka czy tez ryby sa bardzo smaczne Soki robie sama bo moj maly nie lubi jesc warzyw i owocow, ale soki uwielbiam dlatego gotuje wszystko w garnku miksuje dolewam wody i soczek jak ta lala Nie jemy zdnych gotowcow wszystko sama gotuje i moj maz naprawde jest zadowolony a wiedzcie, ze jest bardzo wybredny

czyli wychodzi ci sredni 135 koron na dzien...no wiesz,przy najwiekszych oszczednosciach za ta sume trudno kupic produkty na trzy posiłki dla trzech osob...tyle to moze kosztowac sniadanie a gdzie jeszcze obiad i kolacja...troche trudno mi w to uwierzyc bo znam ceny